Witam Was! :)
Wczoraj zakończyło się moje rozdanie :) - teraz będę sprawdzać poprawność zgłoszeń i nie długo ogłoszę zwyciężczynię :)
Dzisiaj dzień zaczął się bardzo leniwie - po wczorajszej wycieczce rowerowej mam takie zakwasy, że ruszam bez bólu tylko górnymi częściami ciała ;) (ponad 6 lat nie jeździłam na rowerze :P)
Wczoraj wróciłam do domu cała umorusana od błota (jednak błotniki w rowerze przydają się, oj przydają...), spocona i zajechana jak koń po rodeo :D
Jedynie o czym marzyłam to ciepła, relaksująca kąpiel w wannie :)
I właśnie dziś chciałam Wam przedstawić mydełko, które wczoraj pomogło mi w kąpieli ;)
Mydło peelingujące - Avon Foot Works
Opis ze strony producenta: "Wypróbuj nowe peelingujące mydło z wyciągiem z alg i sproszkowane pestki moreli, które odżywi twoje stopy. Działanie: Mydło usuwa suchy, stwardniały naskórek. Nawilża twoją skórę. Ma działanie oczyszczające i złuszczające."
I tu muszę chyba wyjaśnić, że mydło peelingujące jest pierwotnie przeznaczone do stóp ;) ale, ale... jak każda blogerka wie - nie które kosmetyki można wykorzystać w dwojaki sposób - tak jest i z tym mydłem :)
Mydełko dostajemy skrzętnie zapakowane - nie dość, że w folię to i w kartonik :) Kostka 75 gramowa - niby nie dużo ale mydło jest wydajne. Kolor lekko zielonkawy z widocznymi drobinkami. Zapach jest tak świetny, że to jest już moja któraś z kolei kostka ;) Bardzo świeży, cytrusowy - jakby połączenie zielonego, soczystego jabłuszka z cytryną.
Mydła używam nie tylko do peelingu stóp ale całego ciała :) Jak w przypadku stóp peelinguje dość średnio tak w przypadku ciała te zdzieranie jest ekstremalne - używam go w ten sposób, że trzymam w dłoni i namydlam bezpośrednio całe ciało - bez żadnych gąbek itp.
Trzeba uważać i pamiętać, że mydło jest ostre ponieważ przy mocnym nacieraniu można się lekko podrapać ;)
Działanie jest w sumie natychmiastowe - od razu można zauważyć poprawę w wyglądzie skóry - jest miękka, sprężysta, przyjemna w dotyku, dobrze oczyszczona. Po kilku użyciach skóra staje się o wiele gładsza. Zapach mydełka bardzo relaksuje przy kąpieli w wannie ale równie dobrze pobudza przy szybkim prysznicu :) Taki wielozadaniowy zapaszek :D
Dla zainteresowanych skład:
W katalogu 6/2014 można nabyć je za 8,99 zł.
Ja osobiście kupiłam po promocji za 6,99 zł :)
Czy kupię ponownie? Oj na pewno jeszcze nie jedna kostkę zużyję :)
ps. W sprawie współpracy z drogerią naturalna.eu ruszyło się tylko tyle, że usunęli moje wpisy i linki do recenzji na ich wallu na fp za upominająca wiadomość, że zapomnieli wysłać majowych paczek do testerek :/
Śmiech na sali... Ta firma jest żałosna - zamiast spróbować coś wyjaśnić najlepiej zatuszować sprawę - jakie to przewidywalne! Nie chce mieć już nic wspólnego z tą firmą, więc zastanawiam się nad usunięciem informacji o tej dziwacznej "współpracy"... I wszystkim wykiwanym testerkom też tak radzę bo zaległych paczek już nie zobaczycie...
Miłego dnia kochani! :* :)
Fajna nowość! Kupie bez zastanowienia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym sumieniem :)
UsuńO fajne, nie miałam. Co do zakwasów, czasem lubię je czuć :)
OdpowiedzUsuńCzasami dobrze dać sobie porządny wycisk i na następny dzień pomarudzić, że tu i tam boli :)
UsuńMiałam kiedyś mydełko peelingujące...Po kąpieli całe ciało wyglądało jak podrapane przez kota i to złośliwego :P
OdpowiedzUsuńAż tak ekstremalnie to się nim nie podrapałam ani razu ;) Raz się zamyśliłam i bardzo mocno przejechałam nim po łydce i było widać 2 małe zadrapania ale nic więcej - efektu szalonego kota nie było ;D
UsuńNie znam tego mydełka. Chciałabym je powąchać :D.
OdpowiedzUsuńŻałuje, że przez monitor nie da rady przesłać choć odrobiny zapachu ;)
UsuńChętnie wypróbuję to mydełko :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widzę ten typ produktu. Bardzo mnie ciekawi i chętnie bym go przetestowała:)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na wyniki rozdania :)
A ja tak długo się nad nim zastanawiałam i nigdy nie wzięłam, bo myślałam, że to bubel :) następnym razem na pewno zamówię.
OdpowiedzUsuńCzęsto się nad tym mydełkiem zastanawiałam ale jakoś odpuszczałam sobie. Ale widzę, że muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńJa je chcę! :D A co do współpracy- przykro mi :(
OdpowiedzUsuńprzykro mi z powodu wspólpracy...
OdpowiedzUsuńja jakoś mam same nieprzyjemności z Avonem, może z tym mydełkiem byłby lepiej,. zobaczę :)
Muszę sprawdzić czy jest w katalogu aktualnym ... może zakupię by wypróbować na ciele :))
OdpowiedzUsuńskusiłabym się na takie mydełko
OdpowiedzUsuńDobrze, że nagłaśniasz sprawę z tym sklepem. Wiele osób zanim podejmie z nimi współpracę następnym razem się poważnie zastanowi. Mydełko mnie zaciekawiło, nie wygląda na zdzieraka, a tu pozory mylą :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że takie peelingowanie byłoby dla mnie za słabe. do pięt używam pumeksu. może resztę ciała lepiej złuszcza bo jest delikatniejsza.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak się zachowali. No cóż, jeszcze jedna taka firma...
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł co do takiego wykorzystania :)
OdpowiedzUsuńMydełko wielozadaniowe :D podoba mi się ta idea.
bardzo lubię to mydełko :)
OdpowiedzUsuńchyba kiedyś miałam podobne mydełko, ale nie ma jak normalny peeling:)
OdpowiedzUsuńco do firmy - oni chyba współpracują ze jm spa wellnes czy jak im tam było, więc nie dziwię się, że postępują tak samo! co za prymitywne firmy!
nie widziałam wcześniej, ale z chęcią wypróbowałabym takie mydełko :)
OdpowiedzUsuń